Redpillowiec

37

Również jako: "redpilowiec".

Szczególny typ mizogina: incel-piwniczak, który jednocześnie jest foliarzem.

Skąd się tacy biorą? Zaczyna się od tego, że samotny, sfrustrowany, heteroseksualny osobnik płci męskiej, nie mogąc znaleźć partnerki życiowej, stara się zbudować w swojej głowie jakieś racjonalne wytłumaczenie, dlaczego nikt nie chce się z nim związać. Całymi dniami siedzi w internecie, chłonąc teorie spiskowe (czasem robiąc przerwy, by odwiedzić profil jakiejś youtuberki lub instagramerki i zostawić na nim komentarz w rodzaju "jesteś brzydka", "masz małe cycki", "wyglądasz jak trans"). Pewnego dnia doznaje olśnienia - wszystko staje się jasne: winne są szkodliwe ideologie! To one sprawiają, że coraz więcej kobiet, zamiast odczuwać powołanie do bycia posłuszną żoną (tzw. tradwife czyli konserwatywka), woli wchodzić w związki homoseksualne lub mieszkać bez mężczyzny, ale z psieckiem. Cały porządek świata zbudowany jest wyłącznie z uwzględnieniem potrzeb kobiet, a mężczyźni są dyskryminowani. Stąd się właśnie wzięła nazwa: w filmie "Matrix" główny bohater, po zażyciu czerwonej pigułki, odkrywa prawdę, opuszcza symulację i poznaje, jak naprawdę wygląda świat.

Po przebudzeniu, redpilowiec znajduje w życiu sens. Zaczyna udzielać się w społecznościach internetowych (tzw. manosfera), skupiających podobnych jemu osobników. Tam znajduje rozwiązania dla swoich problemów, czasem nawet sformułowane w szurskie hasła polityczne, z których chyba najciekawszym jest budowa państwa zapewniającego mężczyznom zaspokojenie potrzeb seksualnych.

- Zobacz, w komentarzach pod filmikiem jaki jest wysyp redpillowców.
- Kogo?
- No takich szurów, którzy uważają, że kobiety powinno się karać za nieposiadanie dzieci.
Wizerunek miasta