Don ki szot

12

Osoba nieśmiała, raczej wycofana i nie zbyt pewna siebie, niepozorna, nie słynąca ze szczególnej siły fizycznej, która jednak po kilku drinkach, najlepiej złożonych wyłącznie z wódki (szotach) budzi w sobie wewnętrznego wojownika, czasem nawet rycerza. Osoba tak pod wpływem staje się bardzo pewna siebie, nieraz brawurowa, czuje wewnętrzną potrzebę bronienia słabszych nawet gdy ci nie potrzebują pomocy, bywa agresywna, potrafi uderzyć z byle powodu, jednak z reguły nie atakuje słabszych od siebie. Zaczyna uważać, że ma w życiu zasady których trzyma się sztywno, często wyolbrzymia swoje zasługi, zalety czy zdolności. Sposobem na unieszkodliwienie tego typu ludzi może być upicie takowego do takiego stopnia w, którym nie będzie mógł ustać na nogach (uwaga ze względu na stan psychiki może odmówić, choć rzadko to robi), nokaut lub wezwanie ochrony.

Wizerunek miasta