Bogaty i przystojny

4

Znany także jako:
"Majętny i urodziwy", "Przystojny i bogaty", "Bogaty dzieciak z gimnazjum", okazjonalnie "Banan".
Określenie wyrażające zazwyczaj ironiczny podziw wobec (często nastoletniego) samca Homo Sapiens, który wzbudza ogromne zainteresowanie wśród samic z przyczyn głównie materialnych.

W pejoratywnym kontekście jawi się ów przydomek jako chłopak, który swój niezwykle skuteczny podryw opiera na posiadanych bogactwach, mając przy tym osobowość gnidy. Co się tyczy atoli wersji pozytywnej, jest to po prostu mistrz nad wszelkich mistrzów w temacie podrywu, któremu udało się zachować jakąś godność.

Fraza wzięła się od pytań, które często dostaje młoda dziewczyna przedstawiwszy swoim rodzicom ukochanego przyjaciela. Szczególnie wtedy, kiedy wychowuje się w polskiej rodzinie na terenie Polski, gdzie, być może zięć Janusza i Grażyny pokryje ich długi, a i na zdjęciach nie będzie wyglądał źle.

Jędrek: "Nie uważasz, że Marysia powinna zerwać z tym swoim chłoptasiem, bo przyszła ostatnio ze śliwą pod okiem i jest to bardzo dziwne."
Wojtek: "Ale stary, po jaką chorobę! Przecież on bogaty i przystojny jest! Sama się doń przysysała jak pijawa, ile by on jej w dekiel nie wywalił, to teraz ma!"

Krysia: Umówiłam się dzisiaj z chłopakiem na spacer po parku! Hi hi hi. Dziś o osiemnastej!
Jędrek: Bogaty i przystojny, co nie?
Krysia: JAK JA CI ZARAZ ZAPIER... W TEN GŁUPI RYJ!
Wizerunek miasta