na jeden sort/na jedną nutę
na jeden raz, bez nocowania (o dalekiej podróży samochodem). Slang janowsko-żółtaniecki. Wyrażenie użyte na razie tylko przez jedną osobę jeden raz, ale z dużym potencjałem dystrybucyjnym.
Romek chciał łyknąć calość na jeden sort, ale Aga nalegała, żeby zrobić nocleg po drodze.