Kaban
W języku potocznym przychlast, leszcz, pajac, pizda, popierdółka. Można używać także w pozytywnym znaczeniu, gdy wyrażamy zadziwienie, zdumienie pewnymi akcjami - w pewien sposób wyrażamy szacunek.
-Ej ziomek, pały mnie zgarnęły...
-Za co?
-Kradłem w sklepie, ochroniarz mi spuścił wpierdol, zadzwonił po mendy i mam przypał na chacie.
-Ja pierdole, ale z Ciebie kaban.
-Sorry, że jestem takim przychlastem. Ale będziemy się nadal kolegować?
-Wyssij mi bąka z dupy nosem, stoi.
-Ej ziomek, skumaj jaka akcja!
-A co jest?
-Byłem w sklepie, nakradłem w chuj towaru, uciekałem, biłem się z ochroniarzem, uciekłem i jeszcze mam cały staff przy sobie!
-O kabanie! Ale akcja!