Bezkidka

9

Żartobliwie o kobiecie, która nie chce i nie planuje mieć dzieci.

Motywacje mogą być różne, najczęściej ekonomiczne - obawa przed wypadnięciem z rynku pracy lub o to, że nie będzie się w stanie zapewnić dziecku należytych warunków bytowych. Na decyzję może też wpływać zły stan publicznej opieki zdrowotnej i związane z nim nieprzyjazne warunki na oddziałach położniczych. Kobiety boją się też, że w przypadku ciężkiej wady płodu nie będą mogły usunąć ciąży, a w przypadku urodzenia dziecka z ciężką niepełnosprawnością jedynym wsparciem ze strony państwa będzie udostępnienie pokoju do wypłakania się. Padają też argumenty, że w warunkach katastrofy klimatycznej rodzenie dzieci nie ma sensu, bo i tak świat czeka zagłada.

Część kobiet nie chce mieć dzieci, bo po prostu nie chcą być w związku. By uniknąć samotności, idą za przykładem popularnego polityka i adoptują kota. Alternatywną opcją jest psiecko. Opiekunki zwierząt obchodzą tzw. adopciny, czyli rocznicę przyjęcia czworonoga pod swój dach.

- No to kiedy będziemy mieć wnuka?
- Mamo, już ci tłumaczyłam. Nie chcę mieć dzieci, jestem bezkidką!
- Jak to Beskidką? Przecież mieszkasz na Grochowie, a wychowałaś się w Łomży.
- "Kid" to po angielsku "dziecko". "Bez-kidka" czyli osoba bez dzieci.
- Znajdziesz jakiegoś przystojnego kawalera, to zmienisz zdanie.
Wizerunek miasta