Bagieta
W gwarze warszawskiej - więzienie.
- Wiesz co, mam zamiar okraść jakiś sklep, tak dla rozerwania się.
- No co ty stary, za to grozi bagieta!
W gwarze warszawskiej - więzienie.
- Wiesz co, mam zamiar okraść jakiś sklep, tak dla rozerwania się.
- No co ty stary, za to grozi bagieta!
Policja
Pa kto idzie.
Ooo bagiety.